dzisiaj jest święto- kwiaty, słowa -a zwykłe życie już od nowa , jutro rankiem pod drzwiami stanie i już się kończy świętowanie...

2006r.
Czasami są takie dni, gdy nie chce się rano wstać…otworzyć oczy, zacząć dzień po niespokojnej nocy …czasami są takie poranki…gdy kawa nie pomaga...sypie się wszystko …rozłazi w rękach i… głowa taka słaba …czasami są takie wieczory, gdy w uszach dzwoni cisza…chciałabyś słyszeć dźwięk otwieranych drzwi, lecz nikt do ciebie nie stuka … czasami są takie noce, gdy sen zbawienny nie przychodzi…chcesz zasnąć…nie myśleć…lecz życia projektor wciąż chodzi … i myślisz, gdzie błąd…winy w sobie szukasz…choć wiesz, że niepotrzebnie…wiesz, że nie zawiniłaś i chcesz iść…daleko, byle dalej stąd…i już idziesz…i wtedy ktoś …puka…
Pan Bóg obdarzył babcie absolutną nieomylnością...nie dopuśćmy , aby któregoś dnia pożałował tego....
z wiadomej okazji życzenia dla Babć… ( i sobie) :
1. pociechy z wnuków
2. pociechy z dziadków
3. pociechy z życia
4. pociechy z pocieszaczy
5. zdrowia, humoru, zdrowia, humoru, zdrowia humoru, zdrowia, humoru....

KOBIETO
DZIEWCZYNO
DOBRA WRÓŹKO
przyjdź i sprowadź mi
dobry sen
zapach swój zostaw
pod poduszką
żeby pięknie
zaczął się dzień
och KOBIETO
moja piękna damo
ktoś połączył nasze
cienie dwa
i ja nadal kocham cię
tak samo
miłość w sercu gra
czasem łka
ach KOBIETO
idealna partnerko
cóż, nie zawsze jestem
ciebie wart
kocham cię
z żelazkiem czy ścierką
kocham jak największy
swój skarb
ech KOBIETO
ty kłamczucho, oszustko
czemu robisz
dobrą minę do złej gry
zdradź mi
jaką twarz ci pokazuje
co dzień lustro?
ech KOBIETO
perło, cacko kruche
zmagasz z życiem się
każdego dnia
łzy nocami moczą
twą poduchę
lecz nadzieja ci zielona
wciąż gra
ech KOBIETO
mądra, silna, czuła
odnajdujesz w wirze czasu
życia smak
los twój na film
czy na książkę fabuła
niewolnico
wolna jak ptak

Czego nauczył mnie ten rok?
Tego, że nic nie dzieje się przypadkiem. Spotykamy odpowiednich ludzi, w odpowiednim czasie. Ktoś musi odejść z naszego życia i serca, żeby zrobiło się miejsce dla kogoś innego. Czas weryfikuje to, co jest dla nas ważne. Weryfikuje też ludzi. Osoby którym na nas zależy zawsze znajdą sposób żeby być obok.
Trzeba być ostrożnym, ale nie zamykać się na świat. Dobro, które dajemy innym zawsze wraca. Być może za jakiś czas i w innej postaci ale wróci. Nie można tracić dobrego serca, tylko dlatego, że wydaje nam się, że świat jest straszny i zły. Trzeba pamiętać, że to serce jest czymś co nas prowadzi przez życie.
Pomoc najczęściej otrzymujemy od osób po których się tego najmniej spodziewamy. Ci ludzie też najczęściej odcisną największy ślad na naszym sercu i spowodują największe zmiany w naszej osobowości.
Nie ma sensu nosić w sobie żalu, czasem trzeba wszystko zostawić i iść dalej. Trzeba wybaczać, ale nie bać się jednocześnie odejść od tego co jest toksyczne.
Jeśli coś czujemy to znaczy, że tak jest. Nie warto tłumić swoich emocji. Nie warto też odkładać niczego na później.
Marzenia są ważne, ale nie zawsze to co nam się wydawało największym szczęściem, tym właśnie jest. Czasem los skazuje nas na więcej niż jesteśmy w stanie znieść. A przeznaczenie daje nam więcej niż na to zasługujemy.
Jeśli droga którą podążamy jest dla nas zbyt trudna to czasem warto się zastanowić czy to jest odpowiednia droga. Nie warto ciągle walczyć z całym światem i nie warto przede wszystkim walczyć z samym sobą.
Życie to jeden wielki chaos. Mimo, że staramy się nad nim zapanować to wciąż jesteśmy jego częścią. A w tym całym chaosie najważniejsze jest żeby mieć kogoś, kto będzie ciepłą przystanią w której będziemy mogli się schować przed wszystkim tym , co jest dla nas zbyt trudne.

Pokrył śnieg drogi moje wszystkie …nie pamiętam...po co…? dokąd szłam...?... ścieżki - kiedyś znajome, bliskie… czy się da...? czy się da wrócić tam?…pozawiewał wiatr dawne ślady…a to przecież życia spory szmat …nie udzieli nikt dobrej rady i nikt nie chce słuchać dobrych rad …czas już nowe przecierać szlaki …droga przecież wciąż trwa i trwa…bagaż życia daje się we znaki …grymas ust i samotna łza … łza, co chwilę szczęścia pamięta … obmywała je niejeden raz …teraz…dłonią… szybko strząśnięta …wzięła z sobą miniony czas …
W noc sylwestrową ... po cichutku… nie ważne...z balem, czy bez balu … robię bilans mojego smutku… ogarniam przestrzeń mego żalu… wzlatują barwne fajerwerki… wysoko ... w noc nieprzeniknioną i… powracają jak iskierki… migotliwą płyną zasłoną..... a ja nie wzlecę… i nie wrócę… ja jestem tu i teraz tylko… i tak się sylwestrowo smucę …że wszystko jest jedynie chwilką …gdyby choć jedną tylko chwilę można uchwycić… wziąć do ręki… to przypięłabym, jak motyle… szpilką do serca… już na wieki … mało już życia…tak niewiele … czy z tego stworzyć coś się da?... czy dni wypełnione weselem… czy smuteczku studnia- bez dna...

2008r.
Już obrus biały czeka ... firanki także bielą lśnią ... wszystko tak pięknie wysprzątane
- kochani, życzę wam Wesołych Świąt ... coś tam upiekę ... pierogi zlepię ... barszczyk, grzybowa
sałatki dwie ... pewno się trochę napracuję...znowu uwierzę w dobroć świąt... kartki do wszystkich już wysłane ... kilka nadeszło odwrotną pocztą ... pamięć serdeczna w nich zapisana
a ja przestałam czuć się samotna ... opłatek w dłoni ... uśmiech smutny ... wszyscy najbliżsi
daleko stąd ... nim przyjdą zwykłe poświąteczne dni ... jeszcze dzisiaj... Wesołych Świąt ... tych,
co samotni ...tych, co cierpią i są niechciani ... tych niekochanych i zapomnianych ... przeprosić trzeba za swój błąd ... Wesołych Świąt
Mówią,
że wigilijna noc
to magiczny czas
dla wszystkich
życzenia magiczne
dziś mają one swą moc
kiedy opłatek
weźmiecie do dłoni
pomyślcie przez sekundę
z życzliwością o mnie
wyślijcie myśl
w dobroć serca bogatą
dodajcie uśmiech
i mgiełkę cichego zadumania
to wszystko
do mnie od was doleci
a ja chociaż jestem daleko
i dzielą nas złe kilometry
to dziś będę tak blisko
jak tylko w marzeniach
to się dzieje
zwrócę wam wasze myśli
ubiorę je
jak drzewko świąteczne
w kolorowe światełka
dodam miłości wiele
bo tak się dzielą
szczęściem
w te święta serdeczne
tacy jak my
przyjaciele

Minęły święta
nastał
zwykły czas
poskreślane już
rejestry win
przebaczone, co było
do wybaczenia
zapomniane złe słowa
złorzeczenia
czysta karta
dla każdego z nas
w noworoczną drogę
przyjdzie ruszać
najpiękniejszych
wspomnień
bagaż mieć
najtwardsze serca
można skruszyć
i trochę lepsze życie wieść
może uda się świat
nowymi oczami
zobaczyć
ten świat piękny
z marzeń świat
wrogów omijać
przyjaciołom wybaczać
i nie liczyć już
upływających lat
nowy czas
daje wiarę, nadzieję
całą dobroć
pokazuje co dnia
nawet
słońce zimowe się śmieje
chęć do życia nową
człowiek ma

Pamiętam wszystko
zapomnieć tego
nie zdołam
cały rok stary
ten, który odchodzi
czy żegnam go z żalem?
nie, nie
nie o to chodzi
zapamiętam na zawsze
dobre dni z tego roku
takie, które sprawiały
że w sercu panował spokój
i złe dni pamiętam doskonale
bo było ich tak wiele
ale przecież się przeplatały
dobre ze złymi
jak w tygodniu niedziele
zapamiętam na długo
wahania swe i rozterki
w mijający rok wpisane
bo rok ten był szczególny
zapowiadający znane- nieznane
był rokiem , który sprawił
że inaczej popatrzyłam na wielu
rok o którym mogę powiedzieć
mój przyjacielu
dziwne, niezrozumiałe
a jednak dał tyle dobrego
co stało się moim udziałem
musiał być właśnie taki
w gwiazdach zapisany
teraz oddaje pałeczkę
i z nowym rokiem mówi
czas na następne zmiany
2006r.
Tak wiele i dużo kocham …zapominam nawet co … lubię spać dłużej w niedzielę … w głowie czasami mieć pstro … wszystkie przeżycia kocham …wzruszenia i nawet łzy … i wielkie uniesienia … i … kocham z tobą być …kocham ten świat za oknem … jezioro, deszcz i mgły …i na spacerzew parku … to, że idziemy my … i ludzi większość kocham … tych, których znam i nie znam … tych bliskich … i tych dalekich - od ideałów …i uroczysko odkryte w pewien wiosenny wieczór…łabędzie białe i żaby, co rechocą budząc czasami nocą … i myślę , że kiedy przyjdzie czas … świeczką palącą się odmierzany … zabiorę to, co kocham …wam zostawiając rany…
Idzie powolutku
jeszcze nieśmiało
to wiosna
zostawmy stare sprawy
za sobą
niech porwie je
wiatr i niepogoda
przed nami
wszystko nowe
wraca do nas
świat bez wad
wiem, wiem
takich światów nie ma
stwórzmy je dla siebie
ta młoda dziewczyna i chłopak
jak kiedyś
nad spokojną wodą
trzymają się za ręce
to my?
patrzysz na moją twarz
i mówisz -
tak ładnie mrużysz oczy
i ta siateczka zmarszczek
to przecież jest urocze
ja ci wierzę
bo w twoim głosie
jest czułość i pragnienie
i w twoim pożądaniu
w niebyt się nie zamienię
w twoich oczach
odbija się moja dusza
i szczęście moje
że ciągle cię wzruszam

Ile ciosów
może przyjąć
jedno serce?
ile klęsk
i rozczarowań
może znieść
jedna dusza ?
jak wiele można
zdziałać
gdy na działanie
nikt nie czeka ?
ile można patrzeć
w puste okna
za którymi
nic nie ma
i myśleć,
ciągle myśleć
i zastanawiać się
czy kogoś
jeszcze wzruszamy
i czy nas
ktoś wzrusza?
jak długo można
sięgać po coś
co zwie się
owocem zakazanym?
i otwierać
szerzej drzwi
które nie dla nas
zostały uchylone ?
wiesz o tym,
ale nie potrafisz
przed nierozwagą
się uchronić
ciągle zadajesz
sobie pytanie
w głowie, w sercu
pytanie,
które nie ujrzy
światła dziennego
na zawsze pozostanie
w dziwnym miejscu
na odpowiedź nie czekasz
chociaż czasami myślisz
w wielkim sekrecie
że optymizmem powiało
rozglądasz się
patrzysz, szukasz
wiesz już, widzisz
dostrzegasz -
nic nie pozostało

Wiosnę na dobre
przywiało
czekanie
to już historia
na szczęście
czasu znów mało
prysnęła euforia
a miało być
z pierwszym listkiem
zielono w sercu
i w głowie
zmartwienia pierzchną
wszystkie
tak było
w tej umowie
a miało być
z pierwszym
deszczem
świat dla nas
pojaśnieje
a świat-
wciąż szary
jeszcze
nikłe daje
nadzieje
czy to wiosna- szachrajka
nami manipuluje?
czy to nie moja bajka
że się wiosennie nie czuję?

Jesteś bardzo
daleko
nie dosięgnę cię
ręką
chyba za siódmą
górą i rzeką
nie przypłyniesz
do mnie
rzeka zbyt
głęboka
nie przyfruniesz
ptakiem
góra za wysoka
pewnie smutek
okrył by mnie całą
ale jest taka
chwila magiczna
kiedy kończy się noc
i wstaje ranek
budzisz mnie uśmiechem
sms-owym wołaniem
stawiasz dwa kubki
i mówisz -
kochanie,
kawa dla ciebie
chwytam słowa
biegnące po fali
i chociaż ty nie płyniesz
siadam do tej kawy
i już nie ma dali
jest taka bliskość
niespotykana
może spotykana
w marzeniach
nie rozmieniam chwili
na drobne
zachłannie biorę ją całą
uśmiecham się do ciebie
czuję się swobodnie
w twoich
i nie twoich ramionach
kiedy pusty kubek
odstawiam - myślę-
jutro następny ranek
i znowu kawę zamawiam

Kiedyś przyjdzie
nieproszona
nie zapraszana
uśmiechnie się do nas
w niemym geście
pożegnania
nasza
ostatnia niedziela
a po niej nie będzie już nic
nowy tydzień zacznie się
bez nas
każdy dzień skończy się
zachodem słońca
bez nas
każdy dzień zacznie się
uśmiechem
nie naszym
nie do nas
ale przecież będziemy żyli
będziemy się uśmiechali
będziemy udawali
że życie toczy się dalej
2013r.
Kim jestem
dla ciebie
niewinne pytanie
niespodziewanie zadane
mimo słów wielu
wypowiedzianych
bez prawdziwej
odpowiedzi
zostanie
często
nie wiemy jak
częściej
nie wiemy kiedy
nie wiemy
nawet co
odpowiedzieć
na proste pytanie
najłatwiej byłoby
takich pytań
nie zadawać
ból na najwyższą
półkę odstawić
i żyć dalej
życiem zastałym
na złe pytanie-
zła odpowiedź
nie warto pytać
teraz już tylko trzeba
w roztrzaskanej głowie
wszystko poukładać
poczekać,
aż się uspokoi
poczekać
na czas
który na słowa
"już nie boli" -
pozwoli

Kot przysiadł
na parapecie
pies ułożył się
spokojnie
obok moich nóg
cisza...
nic jej nie płoszy
a chciałoby się
krzyczeć
z niemocy
ręka zawisła
w powietrzu
nie dotarła
do miejsca
przeznaczenia
nie ma
takiego miejsca
cisza...
nic jej
nie powstrzyma
szklanka do połowy
napełniona
wypadła
z bezwładnej dłoni
brzęk szkła
rozbił ciszę
a ja nadal
zrozumieć
nie mogę
dlaczego w tej
rozbitej ciszy
ciebie nie słyszę...

Kręci się
karuzela dni
dziwne odliczanie
byle dzień
do wieczora
byle noc
do rana
przeżyć...
już nieważne,
źle
czy dobrze
smutno
czy wesoło
gdzieś daleko
w innej nocy,
w innym dniu
jesteś ty kochanie
przeżyć...
nie znam
ciebie
nic o tobie
nie wiem
wiem, że
w jakimś mieście
czekasz na mnie
przeżyć...
wierzyć snom?
przeczuciom
i marzeniom?
jak zbudować
nowy dom
kiedy
można tylko
przeżyć...

Któryś dzień
zaczął się mgłą
rozespaniem
i oczami ze łzą
nie pomogło
spojrzenie w okno
nie pomogło
wspomnienie
nie pomógł
uśmiech na twarzy
przestało się marzyć
któryś dzień
zacznie się mgłą
i przez mgłę
już się nie przebije
słaby uśmiech
i marzenie niczyje
i odpowiedzi
na pytanie brak
czy może być
w takim dniu tak
aby mgłę
rozwiał mag
aby zdołał
przywrócić
marzenia
i spojrzeniem
podarował niebo
dotknął
najczulszej struny
nie pominął
żadnego gestu
szeptu żadnego
ale mag milczy
milczą ściany
milczą sprzęty
w mieszkaniu
bez duszy
dziwny los
zamknięty
kot nie mruczy
radio nie gra
utonęłam
w tej ciszy

Niedawno w kalendarzu
było takie święto
miałam wiersz napisać,
był do napisania
ale w tym dniu
mamą byłam zbyt zajętą
chociaż na co dzień
wcale nie jestem świętą
żadna tam ze mnie
Matka-Polka
chociaż w życiu
bardzo się starałam
to na to szczytne miano
nie zapracowałam
ale czasami,
gdy samotnie siedzę
myślę, że dałam
swoim dzieciom wiele
teraz patrzę na nich
z dumą, z radością
chociaż nic nie było
w życiu proste
cieszą mnie ich sukcesy,
własne dobre życie
troski czy są zdrowi,
czy dobrze im się wiedzie
cichutko w moim sercu
pytaniami siedzą
w poduszkę płaczę,
gdy mają zmartwienia
myśli serdeczne
do nich wciąż wysyłam
i chociaż już nie potrzebują
mojego westchnienia
zawsze ich dzieciństwo
w myślach na drobne
rozmieniam
marzę, że staną kiedyś
w moich drzwiach
z niezapominajkami
w dłoni
przytulą, pocałują,
powiedzą
witaj mamo
wciąż wierzę
że ten czas mnie
kiedyś dogoni

Historia pewna miła
nim się rozpoczęła
już się skończyła
szkoda
drżenie serca
i ta niepewność słodka
a została tylko
idiotka
ale czasami
dla chwil
cudnych przecież
dla uśmiechu
który szybuje do nieba
dla tęsknoty
za czymś nieznanym
dla tej, co zowią ją chwilka
warto, aby pozostała
debilka
za lustro
schowane marzenia
pająk czai się na straży
kurz osiadł wszędobylski
i co jej się marzy?
niech się snują marzenia
kiedyś zetrze się kurz
ostrzegam-
potrafię kochać już
kiedy się przyzwyczaję
do wszystkich epitetów
za zakrętem drogi
znajdę drogowskaz
na którym los
umieścił napis
dla wszystkich
wariatek
szczęścia obszary
podarowane
do przeżycia dane
taki na życie
zadatek
2020r.
